POLSKIE KRÓTKIE METRAŻE NA MIĘDZYNARODOWYCH FESTIWALACH W LIPCU

Koronawirus wciąż daje się we znaki wszystkim miłośnikom kina, opóźniając premiery kolejnych filmów. Nie inaczej sytuacja wygląda na rynku festiwalowym, gdzie festiwale wciąż odwołują swoje tegoroczne edycje, przenoszą je w późniejsze terminy lub do sieci. Pomimo tego znalazły się polskie tytuły, które zostaną zaprezentowane przed międzynarodową publicznością.

W pierwszym tygodniu lipca swoje pokazy będą miały między innymi jedne z najpopularniejszych aktorskich shortów zeszłego roku: „Play” Piotra Sułkowskiego i „Rudy” Kariny Węgiełek. Pierwszy z nich znalazł się w konkursie szwedzkiego Not So Happy Film Festival, drugi z kolei ma szansę na nagrody na brazylijskim Fest Cine Pedra Azul. „Play” zostanie również zaprezentowany w czasie ReelHeART International Film and Screenplay Festival w Kanadzie.

W lipcu odbędą się dwa włoskie festiwale, na których zobaczymy łącznie pięć polskich animacji. W konkursie ShorTS International Film Festival znalazły się „Takie piękne miasto” Marty Koch oraz „Duszyczka” Barbary Rupik. Z kolei w czasie Lago Film Fest - International Festival of Independent Cinema widzowie będą mieli okazję obejrzeć „Winę” Marcjanny Urbańskiej i „Łowy” Mateusza Jarmulskiego. Na oba festiwale zakwalifikowało się również „Story” Joli Bańkowskiej.

W Wiedniu, na festiwalu dotdotdot odbędzie się pokaz filmu „Na językach” Karoliny Borgiasz, a w tym samym czasie, po drugiej stronie Europy, będzie miał miejsce hiszpańskie Islantilla Cineforum, w konkursie którego znalazł się „Rudy” w reżyserii Węgiełek. Również w Hiszpanii, na Animakom Fest w Bilbao, o nagrody ubiegać się będą „Ostatnia wieczerza” Piotra Dumały oraz „Story” Bańkowskiej.

Pozostałe cztery pokazy polskich filmów krótkometrażowych odbędą na Bałkanach. W konkursie chorwackiego Tabor Film Festiwal znalazła się „Duszyczka” Rupik, w Kosowie, w czasie dwunastej edycji PriFest zostaną pokazane „Rykoszety” Jakuba Radeja, w Macedonii Północnej, na AsterFest International Film Festival o nagrody powalczy „Colaholic” Marcina Podolca, a na sam koniec lipca polskie shorty wrócą do Chorwacji, gdzie na Postira Seaside swoje pokazy będzie miał „Atlas” Macieja Kawalskiego.