POLSKIE KRÓTKIE METRAŻE NA FESTIWALACH W STYCZNIU

Dość leniwie rozpoczyna się festiwalowy rok 2021. Pomimo tego że zwyczajowo już w styczniu odbywa się mała liczba festiwali, polskie krótkie metraże będą miały swoich reprezentantów na festiwalach w Stanach Zjednoczonych, Australii oraz kilku europejskich krajach.

Wyjątkowo późno, ponieważ pod koniec drugiego tygodnia stycznie rozpocznie się festiwalowe życie polskich shortów. Pierwszym festiwalem w 2021 roku okazał się Film Maudit 2.0 w Stanach Zjednoczonych, w konkursie którego znalazły się "Metro" Natalii Krawczuk oraz "Portret Suzanne" Izabeli Plucińskiej. W tym samym czasie odbędzie się Reykjavík Feminist Film Festival. W stolicy Islandii pokazane zostaną "Nie masz dystansu" Kariny Paciorkowskiej oraz dwa filmy Marty Pajek: "Figury niemożliwe i inne historie II", a także "III".

Zdecydowanie najważniejszym wydarzeniem stycznia będzie francuski festiwal Premiers Plans - Angers, w konkursach którego znalazły się aż cztery polskie produkcje: animacje "Takie piękne miasto" Marty Koch i "Ja i moja gruba dupa" Yelyzavety Pysmak, oraz filmy aktorskie: "Moje serce" Damiana Kocura, a także "Cicho sza" Katarzyny Wiśniowskiej. Również we Francji odbędzie się FIPA DOC International Documentary Festival, na którym o nagrody ubiegać się będzie animowany dokument Katarzyny Warzechy "We have one heart".

Film Warzechy zakwalifikował się w tym miesiącu do konkursów dwóch festiwali. Drugim z nich jest australijski Flickerfest. To samo udało się filmowi "Dalej jest dzień" Damiana Kocura, który będzie miał szansę na nagrody na włoskim Trieste Film Festival oraz francuskim festiwalu Clermont - Ferrand, jednym z najważniejszych punktów na festiwalowej mapie krótkich metraży.