"MOJE SERCE" NA FESTIWALU W ROTTERDAMIE

Film Damiana Kocura znalazł się w konkursie "Voices Shorts" jednego z najważniejszych festiwali kina niezależnego na świecie.

W tym roku już po raz czterdziesty dziewiąty odbędzie się Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Rotterdamie. Oficjalna selekcja holenderskiego festiwalu wyłoniła 500 produkcji z ponad 50 krajów, które zaprezentowane zostaną publiczności. Wśród nich znalazło się również "Moje serce" Damiana Kocura. 

Festiwal w Rotterdamie, działający niezmiennie od 1972 roku, już od lat pozostaje w gronie najważniejszych europejskich wydarzeń dotyczących kultury filmowej. Skupia się on na kinie eksperymentalnym, oraz na wyszukiwaniu i promowaniu nowych, utalentowanych twórców. Rotterdamski festiwal jest znany również ze swojego imponującego marketu, a także funduszu filmowego im. Huberta Balsa, wspierającego twórców filmowych z Afryki, Azji, Ameryki Południowej i Bliskiego Wschodu.

Konkurs "Voices Short", w którym znalazło się "Moje serce", jest jedną z najnowszych sekcji festiwalu w Rotterdamie, dodaną w 2018 roku. Skupia się ona na mniej eksperymentalnych produkcjach, a filmach, w których główny nacisk położony został na fabułę. W przypadku tego konkursu to publiczność przyznaje nagrodę, za pomocą kart do głosowania. Wszystkie krótkie metraże walczą o nagrodę pieniężną 2,500 euro.

"Moje serce" opowiada historię Rozalii, która jest aktorką. Sytuacja zawodowa zmusza ją do wyprowadzenia się z Warszawy do Wałbrzycha wraz z siedmioletnim synem Kazikiem. Nowe miejsce oznacza dla niej etatową pracę w lokalnym teatrze a dla jej syna nową szkołę. Na miejscu Rozalia zaczyna angażować się w znajomość z Darkiem, nowym nauczycielem Kazika. W nowej szkole zaczynają się jednak pojawiać problemy. Niespodziewanie wydarzenia z życia Rozalii splatają ją z jej sceniczną rolą.

Tegoroczny festiwal w Rotterdamie odbywać się będzie w dniach 22 stycznia - 2 lutego. Pełną listę zakwalifikowanych filmów można znaleźć na jego oficjalnej stronie internetowej.