„TRZY ROZMOWY O ŻYCIU”, „DANIEL”, „SIDE ROADS” I „NAUKA” W KONKURSIE POLSKIM NA 56. KFF!

Wśród filmów prezentowanych w Konkursie Polskim na 56. Krakowskim Festiwalu Filmowym znalazły się cztery interesujące, krótkometrażowe produkcje dokumentalne: „Trzy rozmowy o życiu” Juli Staniszewskiej, „Daniel” Anastazji Dąbrowskiej, „Side Roads” Julii Sokolnickiej i „Nauka” Emi Buchwald.

W filmie Juli Staniszewskiej „Trzy rozmowy o życiu” jesteśmy świadkami rodzinnego dramatu rozgrywającego się pomiędzy dwiema dorosłymi kobietami: matką i córką. Z jednej strony matka, lekarka i żarliwa katoliczka. Z drugiej strony córka, wyraźnie zdystansowana do wiary i daleka od kościoła, matka dwóch chłopców, którzy przyszli na świat dzięki metodzie in vitro. I to właśnie spór o moralną ocenę in vitro staje się zarzewiem konfliktu i prowadzi do trudnych rozmów o miłości, wierze i spojrzeniu na świat. W filmie Staniszewskiej ani przez chwilę nie czujemy, aby którakolwiek z kobiet była oceniana i stawiana w gorszej roli. Minimalistyczna, niemalże ukrywająca się forma, nie ma żadnego wielkiego artystycznego klucza, jakby realizatorzy nie chcieli na siłę komplikować, przytłaczać tej emocjonalnej i skomplikowanej historii, która sama w sobie ma wystarczający ładunek. Trzy trudne rozmowy bohaterek, emocje rozgrywające się przede wszystkim na ich twarzach, to obrazy trudnej miłości. Ich treść jest uniwersalna i bliska wszystkim zaplątanym w wir niełatwych uczuć. Każdy z nas mógłby zobaczyć tu obrazy ze swojego życia. 

Ciepłe i pełne pokory spojrzenie na osoby z zespołem Downa prezentuje w swojej etiudzie dokumentalnej „Daniel” Anastazja Dąbrowska. Kamera podgląda tytułowego bohatera podczas wakacyjnego wyjazdu nad morze wraz z grupą bliskich z warszawskiego stowarzyszenia, które opiekuje się osobami upośledzonymi umysłowo. Podczas obozu bohaterowie doświadczają problemów typowych dla wszystkich ludzi. Przeżywamy ich rozterki miłosne, zauroczenia i przyjaźnie. Film Dąbrowskiej nie próbuje na siłę osładzać, upiększać życia bohaterów. W rozmowach z najbliższym przyjacielem Daniel musi stawić czoła niełatwym pytaniom. Kiedy podczas jednej z nich wyznaje, że chce żyć inaczej, przyjaciel natychmiast puentuje pytaniem: „chcesz żyć inaczej bo?”. W zawieszeniu kończy się rozmowa. Jednocześnie autorka stara się ze świata Daniela wychwycić dla nas to, co jest jego największą wartością – możliwość przeżywania wszystkiego mocniej, głębiej i szczerzej.

Ciekawy portret bohaterów szkicuje w swoim filmie „Side Roads” Julia Sokolnicka. Jej miniaturowe kino drogi jest kolażem obrazów będących rejestracją krajobrazów naszego kraju widzianych przez szyby samochodów. Kamera rejestruje peryferia dużych miast, polskie miasteczka i wsie. Przydrożnym widokom, przepełnionym kiczem i pstrokatymi bilbordami, towarzyszą rozmowy z kierowcami. Niektórzy z nich spędzają większość swojego życia za kółkiem. O czym rozmawiają? O wszystkim, o Polakach i ojczyźnie (…są smutni, źli, ale z czego tu się cieszyć…),  o osobistych doświadczeniach,  marzeniach, problemach, samotności i minionym życiu. Samochód pełni funkcję konfesjonału, a kamera – spowiednika.

Z kolei punktem wyjścia w filmie „Nauka” Emi Buchwald jest tytułowy wiersz Juliana Tuwima, którego uczą się dzieci pewnej szkoły podstawowej. Bohaterom z pomocą przychodzą rodzice, zaglądamy do ich domów i wysłuchujemy najróżniejszych interpretacji. Niektórzy posiłkują się Internetem i pomocami naukowymi, niektórzy sami próbują przefiltrować słowa poety przez własny światopogląd, niektórzy traktują zadanie wyłącznie jako szkolny obowiązek – wykuć, zaliczyć, zapomnieć. We wszystkich jednak przypadkach wiersz jest przyczynkiem do rozmowy i wymiany myśli, nawet jeśli jeden z rodziców śpieszy się, aby obejrzeć drugą połowę meczu swojej ulubionej drużyny. Przyjemnie jest tak leżeć i mówić o wierszu – podsumowuje jeden chłopiec.